[cycloneslider id=”kgw”]
W życiu każdej wsi organizacje zrzeszające kobiety są ogniwem, które łączy, wspiera, tworzy, jednoczy, pomaga , mobilizuje do nowych działań.
Praca kobiety wiejskiej to nie tylko praca związana z wychowaniem dzieci, prowadzeniem domu, hodowli, ale również praca zawodowa. Powstające 50 lat temu Koło Gospodyń Wiejskich w Zielątkowie przyjęło za cel działalności organizowanie życia społecznego, gospodarczego i kulturalnego wsi polskiej.
Kobiety zrzeszone w tej organizacji były zawsze inicjatorkami wielu ciekawych wydarzeń na wsi. Były i są motorem działalności kulturalnej i gospodarczej. Są przykładnymi matkami, żonami i gospodyniami. Starają się swoją postawą zasłużyć na miano nowoczesnej kobiety
Krótki rys historyczny:
Pierwszą Przewodniczącą koła była pani Helena Minta.
Kolejne przewodniczące: Stefania Rogalska, Stanisława Pawlik, Bożena Jędrzejewska, Małgorzata Pasoń, Regina Roszczyk, Elżbieta Kubicka, Maria Szewczyk i obecnie Ewa Maciorowska.
Dzięki Pani Janinie Dunst, która od 27 lutego 1989 r. była skarbnikiem Koła zachowała się książka kasowa z pierwszym wpisem z dnia 25 sierpnia 1963 r. i dołączone do niej rachunki. W 2011 r. została założona Kronika Koła.
Główną uroczystością było organizowanie Międzynarodowego Dnia Kobiet, Międzynarodowego Dnia Dziecka(1980r.),balików dla dzieci, Dnia Matki, wieczorków tanecznych zwłaszcza w karnawale. Co pokazuje, że mieszkańcy Zielątkowa lubili i lubią się bawić.
Rozprowadzanie kurczaków i kaczek, paszy dla kurcząt, krzewów( agresto- porzeczki), wyjazd dzieci do sanatorium w Rabce, wieczorki taneczne.
Przy współpracy Pani Janiny Bukowskiej z Sielinka organizowano pokazy: przetworów z owoców, koncentratów spożywczych, garmażerki. Kursy: gotowania, pieczenia, szycia, prowadzenia ogrodów, kosmetyki i higieny, urządzania i wyposażania pomieszczeń mieszkalnych
W 1986r. dostałyśmy pomieszczenie przy ówczesnej Sali wiejskiej w gminnej chacie, które stopniowo urządzałyśmy. W 2000 r. przeniesiono siedzibę do zlikwidowanego klubu, który prowadziła p. Łech Gabriela. Cieszyłyśmy się, bo dostałyśmy wyremontowane pomieszczenia z toaletą. Obecnie z braku swojej siedziby, korzystamy z pomieszczeń przy remizie strażackiej.
Członkinie zawsze chętnie pomagają przy organizowaniu dożynek i innych uroczystości we wsi i gminie